piątek, 10 stycznia 2014

Chilli con carne - nasza wersja tej meksykańskiej potrawy

Nigdy nie byłam w Meksyku, ale jakoś podskórnie czuję, że pokochałabym kuchnię tego kraju miłością dozgonną. Mam nadzieję, że jakiś Meksykańczyk z podobnym do Włochów, surowym podejściem do przepisów nie obrazi się za publikację tego przepisu. Chciałam Was zainspirować do wykonania jednego z moich ulubionych dań, a mianowicie chilli con carne. Jest to danie kuchni meksykańskiej, ale jak do tej pory nie miałam szczęścia spróbować go w wykonaniu rodowitego Meksykańczyka. Zawsze jednak mi bardzo smakowało, ktokolwiek by nie był jego autorem. Uwielbiam połączenie mięsa, papryki, ostrych przypraw i czerwonej fasoli. Wszystkie cztery wymienione są moimi ukochanymi produktami spożywczymy, za które oddałabym 5 tabliczek czekolady. Tak już mam. Nie jestem fanką i maniaczką słodyczy, choć czasem lubię się rozpieścić czymś słodkim. Mam kilka swoich ukochanych deserów i może nawet kiedyś zaprezentuję Wam przepisy. Częściej jednak chodzą za mną smaki ostre (uwielbiam curry i chilli con carne właśnie), smak sosu pomidorowego, tuńczyka, owoców morza, serów czy mięsa. Wszystko to doprawione, aromatyczne, ziołowe. Bo nie znoszę jedzenia bez smaku. I tak sobie wyobraźcie Rozmarynowego. Będzie pachniał rozmarynem (zgodnie ze swoją nazwą), szałwią, bazylią, czosnkiem, ale również lekko szczypał język chilli i mieszanką przypraw. Jesteście za? Zatem pasujemy do siebie idealnie :-) Zapraszam na chilli con carne.


Składniki na 2 porcje:


  • ok. 250g mielonej wołowiny
  • 160g fasolki czerwonej z puszki (waga wraz z wodą, którą również zużywamy)
  • 1 czerwona papryka
  • literatka białego wina
  • 300ml puree pomidorowego
  • 2 papryczki chilli
  • wiązka rozmarynu świeżego lub suszonego
  • 2 ząbki czosnku
  • sól i pieprz
  • kumin do smaku (według uznania, jak dla mnie dużo równa się pysznie ;) )
  • oliwa z oliwek

Wykonanie:

Paprykę kroimy w paski lub w kostkę, a czosnek na drobniutkie kawałki. Stawiamy na ogniu głęboką patelnię i wlewamy na nią trochę oliwy. Wrzucamy posiekany czosnek i podsmażamy go, aż się ładnie zarumieni. Następnie wrzucamy paprykę, mieszamy chwilę i dodajemy mięso mielone oraz wiązkę rozmarynu. Solimy i pieprzymy. Mieszamy wszystko razem i gotujemy. Kiedy mięso zmieni kolor na brązowy, wlewamy białe wino. Po ok. 8 minutach dodajemy również pokrojoną w krążki lub porwaną papryczkę chilli, czerwoną fasolę wraz z wodą, w której się znajdowała oraz puree z pomidorów. Znowu wszystko mieszamy, przykrywamy pokrywką i gotujemy przez około 30-35 min., od czasu do czasu mieszając. Po tym czasie nasze chilli con carne jest gotowe do serwowania. Możemy je zawijać w tortille lub podawać z ryżem. My podaliśmy je z czarnym ryżem, którego podejrzewa się o świetne właściwości dla zdrowia. Ponoć już łyżka tego ryżu zawiera więcej przeciwutleniaczy niż łyżka jagód, które uważało się dotychczas za cudowny specyfik w dziedzinie przeciwutleniania, oraz zawiera dużo błonnika i witaminy E (zwanej witaminą młodości). Przeciwutleniacze nazywają się antycyjanami i są o tyle dobroczynne, że obniżają ryzyko zachorowania na raka i choroby serca. Oprócz tego czarny ryż zawiera również niezbędne aminokwasy i żelazo, przez co jest uznawany za lepszą alternatywę dla ryżu białego, a nawet brązowego. Nazywa się go również zakazanym ryżem, ponieważ przez długi czas podawany był wyłącznie cesarzowi chińskiemu, a lud nie miał do niego dostępu. Ja odkryłam go niedawno, dzięki teściowej. Wiem, że niestety w Polsce płaci się za niego mnóstwo pieniędzy. Ale rozumiem, że jest wart swojej ceny. Smacznego, Moi Mili!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz