piątek, 3 kwietnia 2015

Nie ma Wielkanocy bez babki cytrynowej

Która to już Wielkanoc poza domem rodzinnym? Czwarta w sumie, trzecia pod rząd i druga w Atenach. I tak człowiekowi tęskno za polską swojską kiełbasą, którą się święci, jakby nie była wystarczająco dobra, i za chrzanem i za sałatką i za wieloma innymi rzeczami, które tylko made in Poland smakują równie dobrze. Pomyślałam w tym roku, jakby tu przemycić trochę Polski i trochę naszego klimatu świąt wielkanocnych do Grecji, która jest prawosławna i z racji tego obchodzi Wielkanoc za tydzień. I tak, co jest absolutnym numerem jeden dla mnie i bez czego w moim domu nie ma świąt? Ano bez babki cytrynowej i bez jajek faszerowanych chrzanowym nadzieniem. Jestem znana w kręgu bliskich mi osób z tego, że jak sobie coś umyślę, to nie ma mocnych. Prędko napisałam do siostry po przepis na babkę, którą wiele razy robiłam, kiedy byłam jeszcze w Polsce. To ciasto ucierało się u mnie w domu rodzinnym zawsze w makutrze pałką, pomagając sobie mikserem jedynie przy ubijaniu piany z białek. Ale że jestem mamą świeżo upieczoną i nie mam za wiele czasu, mikserem potraktowałam całość. Co i Wam polecam, jeśli zależy Wam na czasie. Jeśli macie czas, możecie utrzeć wszystkie składniki, smak ponoć jest lepszy. Babka bardzo posmakowała moim włoskim teściom, więc mogę ją Wam z czystym sercem polecić. Upieczcie ją jednak w typowo "babkowej" formie, bo ta, którą miałam w domu - na wpół babkowa, niezbyt się sprawdziła, kształt babki pozostawia wiele do życzenia. Z przyjemnością obwieszczam światu mój pierwszy słodki przepis ;-)

Babka cytrynowa



Składniki:


  • 250g mąki
  • 250g masła
  • 250g cukru pudru
  • 4 jajka
  • 10g proszku do pieczenia
  • 1 cytryna
  • masło i bułka tarta do posypania formy

Wykonanie:

Aby wyrobić ciasto mikserem najlepiej wyjąć masło z lodówki odpowiednio wcześniej, żeby zmiękło. Do garnka lub dużej miski wrzucamy masło, mąkę, cukier puder, proszek do pieczenia i żółtka jajek i wyrabiamy to wszystko mikserem. Cytrynę sparzamy i scieramy na tarce o małych oczkach jej skórkę, a sok wyciskamy i nadal miksujemy. Kiedy ciasto jest już wyrobione, ubijamy pianę z białek mikserem na sztywno i mieszamy łyżką (to ważne, nie miksujemy!) z wyrobionym ciastem, tak aby całość uzyskała jednolitą konsystencję. Formę smarujemy masłem i wysypujemy bułką tartą i przelewamy do niej ciasto. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez ok. godzinę. Kiedy ciasto ostygnie, pozbywamy się foremki i posypujemy je cukrem pudrem. Smacznego i wesołych świąt!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz