Ktoś tu, moi drodzy, właśnie zakupił nowy, mocny blender ze szklanym pojemnikiem <dumna>. I nie zawaha się go użyć :) Pierwszą rzeczą, którą zrobiłam był oczywiście mój ukochany hummus, na który przepis znajdziecie tutaj CLICK, Ten przepis jest idealny, ostatnio odkryłam, że bez soli jest również bardzo dobry (sól już przecież jest w cieciorce, jeśli kupujecie w puszce lub jeśli gotujecie w osolonej wodzie). Ale ja nie o tym. Zaczęłam eksperymenty z różnymi rodzajami smoothie.
Dzisiaj rano niechcący wyszło mi super smoothie morelowe. Francesco zażyczył sobie smoothie truskawkowo-bananowego, ale że nie mieliśmy w domu żadnego z tych owoców, zrobiłam smoothie z tego, co miałam i wyszło... zadziwiająco truskawkowe. Miało posmak truskawkowy, nie wiem, jak to wytłumaczyć :) Pyszne i zdrowe. Dzielę się przepisem.
Photo by Sonnie Hiles on Unsplash |
Składniki na 1 ogromną porcję lub 2:
1 słodka pomarańcza4 bardzo dojrzałe morele (mięciutkie)
125 gr jogurtu naturalnego
1 łyżka miodu
Wykonanie:
Obieramy dokładnie pomarańczę, usuwając białe narosty, i kolejne jej kawałki wrzucamy do blendera. Wybieramy te morele, które są bardzo miękkie, tak, że prawie rozchodzą się w palcach i obieramy je ze skórki oraz usuwamy pestkę. Dodajemy do blendera wraz z łyżką miodu i blendujemy. Kiedy są już dokładnie zblendowane, dodajemy jogurt i jeszcze włączamy na sekundę blendowanie, aby połączył się z pozostałymi składnikami. I gotowe. Można rozlewać do szklanek.