Moja fascynacja zapiekankami (bynajmniej nie tymi z krakowskiego Kazimierza, bo ta jest wcześniejsza) zaczęła się, kiedy mieszkałam w Londynie z rodziną goszczącą mnie na wolontariacie. Mówię teraz o daniu typu casserole, którego składniki zapieka się w piekarniku po pierzynką serową lub inną. Moja landlady robiła świetne zapiekanki, w tym angielski fish pie. Dodatkowo zauważyłam wtedy jak efektownie prezentują się podczas kolacji, a do tego nie są trudne i czasochłonne w wykonaniu. Poszukiwałam jednak idealnego przepisu i zajęło mi to długo, aż do zeszłego tygodnia. Udało mi się znaleźć ten przepis, wpisując w google, co akurat znajdowało się w mojej lodówce. Danie pochodzi z bloga Płaszkowo, choć przepis prezentowany tu jest nieco zmodyfikowaną wersją swojego pierwowzoru. Link do przepisu z bloga Płaszkowo znajdziecie TUTAJ. Pominęłam suszone pomidory, które nie bardzo mi tu pasowały i odchudziłam nieco danie, bo i tak do bardzo lekkich nie należy. Powiem jeszcze tylko tyle, że robiłam je dwa razy i będę jeszcze nie raz. Jest absolutnie przepyszne, co potwierdza Francesco. No i wszyscy, którzy mnie znają, wiedzą, że włączam jajka do swoich posiłków ochoczo (żeby nie powiedzieć maniakalnie...). Zapraszam.
Składniki na 2 duże porcje:
250g cukinii
250g ziemniaków (2 duże ziemniaki)
100g boczku w plasterkach
1/2 cebuli
2 jajka
200ml jogurtu naturalnego (najlepiej jogurtu greckiego, bo jest gęstszy)
1 ząbek czosnku
garść drobno pokrojonej natki pietruszki
100g startego na grubych oczkach sera żółtego
2 i 1/2 łyżki oliwy z oliwek
sól i pieprz do smaku
Wykonanie:
1. Wykonanie tego dania zaczynamy od obrania i ugotowania do miękkości dwóch dużych ziemniaków. Moja rada (ponieważ zrobiłam ten błąd za pierwszym razem): naprawdę ugotujmy ziemniaki do miękkości, nie łudźmy się, że dojdą w piekarniku.
2. W międzyczasie, kiedy ziemniaki się gotują, kroimy drobno cebulę i natkę pietruszki, czosnek na pół i w plasterki, cukinię w cienkie plasterki i boczek wzdłuż węższego boku w paski.
3. Gdy ziemniaki się ugotują, odcedzamy je i studzimy, następnie kroimy w plasterki.
4. W miseczce mieszamy jogurt na serem żółtym i doprawiamy ten miks solą i pieprzem.
5. Rozgrzewamy na patelni łyżkę oliwy i smażymy do zarumienienia się plasterki cukinii. W trakcie solimy cukinię. Przekładamy cukinię na talerz.
6. Dolewamy na patelnię 1 łyżkę oliwy z oliwek i smażymy na niej cebulę, pod koniec dokładając do niej czosnek. Po uzyskaniu złotego koloru przekładamy cebulę i czosnek na talerzyk.
7. Jako ostatni smażymy boczek do uzyskania złotobrązowego koloru.
8. Naczynie żaroodporne smarujemy 1/2 łyżki oliwy (najlepiej dokładnie rozprowadzić oliwę pędzlem). Układamy na spodzie ziemniaki, na nich cukinię, a na niej połowę boczku. Całość smarujemy połową jogurtowo-serowej mikstury, którą posypujemy cebulą z czosnkiem oraz natką pietruszki. Ponownie układamy składniki w tej kolejności: ziemniaki, cukinia, boczek i smarujemy całość miksturą jogurtowo-serową.
9. Na wierzch rozbijamy 2 jajka. Jajka solimy lekko i pieprzymy.
10. Tak przygotowaną całość wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni Celsjusza na 20 minut.
Po upływie tego czasu serwujemy zapiekankę. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz